niedziela, 10 listopada 2013

Harry Potter




To już jest koniec, nie ma już nic.

Ocena
5+




   Harry Potter, przez 10 lat rosłem razem z nim, a on razem ze mną, rok czekania mijał szybko. Moja córka stała się fanką Harrego Pottera, oglądamy razem, słuchamy audidobooki i zbieramy pamiątki, chyba wszyscy kochają ten świat Hoogwardu, jest on naprawdę niezwykły, uczy wielu dobrych zachowań, zasad by iść jak ci serce nakazuję. Było to ładnie przedstawione w pierwszej części jak Draco Malfoy proponował swoja przyjaźń dla Harrego, a przy okazji obrażając Rona, Harry odrzucił propozycję mówiąć że on sam zadecyduje z kim będzie się przyjaźnił.Jest dobro i zło,  jak wszędzie, choć pierwsze lata są różowe jak pani Dolores Umbridge, jednak czym dalej w las tym bardziej mrocznie, ale oczywiście dobro wygrywa, tak jak to moja córka powiedziała - nie boję się filmu bo wiem że dobro zwycięży. Hermiona, Harry, Ron dorastali w filmie i było to naprawdę widoczne, nie robili to sztuczną charakteryzacją, lecz starzeli się z ciągłością filmów.



   Co takiego jest w ideologii Harrego Pottera? Co jest w tym świecie innego niż w rzeczywistym? Dlaczego ludzie uciekają od stereotypów życia codziennego i szukają refleksji w takich filmach?


   Zakochałem się w Harrym (w filmie, nie w osobie) od pierwszego obejrzenia. Nie wiem czemu, ale byłem w kinie tylko na dwóch ostatnich częściach, może trochę żałuję, ale nie do końca. Zawsze z utęsknieniem czekałem na premierę, na srebrnym krążku,  tak jak fani czekający w długich kolejkach na nowy tom Harry Pottera, sprzedawanego zawsze o północy.  Co  zauroczyło mnie w tym świecie? -  nie wiem, chyba wszystko  - może ty mi powiesz…?

   Po obejrzeniu jakiegoś cyklu ulubionych filmów, zawsze się zastanawiam, czy kiedykolwiek znowu jakiś reżyser, scenarzysta stworzy dzieło, na które będzie się, z utęsknieniem czekać i tęsknić. Pierwszego Harrrego Pottera obejrzałem w 2002r, a ostatniego w 2011 r. Bałem się oglądać ostatnią część, bo wiedziałem, że to już jest koniec, nic dalej już nie będzie. I znowu będę musiał czekać na nową opowieść  która przypadnie mi do gustu i będę tęsknił do następnej części i tak z roku na rok. Dla mnie w takich filmach, serialach jest coś takiego innego, nieskończonego, za czym się podąża jak za białym królikiem. Wiesz, na co czekasz, że coś jeszcze będzie, a nie tylko koniec. Filmy jednoodcinkowe doceniam z innej strony, ale i tak po obejrzeniu jest koniec, zabawa kończy się po 2 godzinach oglądania, są przemyślenia, dyskusja z przyjaciółmi i oczywiście wracanie do dobrego filmu w nieskończoność i szukanie niuansów, które przegapiłem podczas pierwszego seansu, ale i tak - to już jest koniec, nie ma już 
nic.

Ciekawostka - J.K. Rowlink, pisała książkę w depresji, po skończeniu dzieła, przez dwa lata szukała wydawcy, nikt nie chciał wydać Jej książki, wreszcie w 1997 roku, wydawnictwo Bloomsbury zmiłowało się i wydało na świat Harrego Pottera. 










.....**********.....






NACIŚNIJ
NACIŚNIJ
NACIŚNIJ
NACIŚNIJ
                                                                                                   






















THE END