niedziela, 6 grudnia 2015

Exodus: Bogowie i królowie

3D



     Ridley Scott, wspaniały reżyser takich dzieł jak Obcy, Łowca androidów, Gladiator, Helikopter w ogniu.  Trochę się bałem Exodus, z powodu dziwnego tytułu, a może dla tego, że ten wspaniały reżyser się trochę wypalił. Na szczęście te 150 minut filmu było naprawdę super zabawą, w której Ja i moja Żona braliśmy czynny udział, za sprawą bardzo dobrego 3D. Christian Bale, chyba najbardziej zapamiętany, przeze mnie, ze wspaniałych ról Batmana w reżyserii Christophera Nolana. Bale, jako Mojżesz, prorok narodu izraelskiego, czuł się w tej roli jak ryba w wodzie.  



   Nadmienię trochę o 3D, nie było tu wodotrysków typu wychodzenie przedmiotów z ekranu, za to głębia i piękne zdjęcia robiły naprawdę duże wrażenie. 








Sekretne życie Waltera Mitty

Walter Mitty 

    Film powalił mnie na kolana, obejrzałem go dwukrotnie w ciągu miesiąca. Sekretne życie Waltera Mitty to wspaniała kreacja reżysera, oraz głównego bohatera. Ben Stiller pokazał swój kunszt aktorski, oraz reżyserski. Opowieść jest niesamowita, a zarazem bardzo realistyczna, dogłębnie pokazująca sekretne życie Waltera.  Jako osoba pływająca w obłokach, szukająca swego miejsca na ziemi, postanawia wyruszyć w nieznane.  Film jest kolorowy, cudowne krajobrazy dziewiczych miejsc, niezniszczonych stopą człowieka.  Nie jedna osoba oglądając film będzie się utożsamiać z panem Mitty.

Zapomniałem wspomnieć o Królu, który pojawia się w filmie: Sean Penn





















poniedziałek, 2 marca 2015

Chleb z pestkami

Chleb z pestkami i rodzynkami


mąka razowa - 100 g
Mąka przenna grubo mielona typ 1750 - 200 g
Mąka przenna typ 750 - 400 g  
pestki słonecznika - 200 g
rodzynki - 100 g
zaczyn - 600 g
sól - 3 łyżeczki
woda - 400 ml   





czwartek, 26 lutego 2015

Chleb na zakwasie

Chleb, który skradł mi serce:)




Po paru próbach, zaczynam kształtować umiejętność robienie chleba. Dopiero ten chleb wyszedł mi na tyle dobrze, że jestem z niego zadowolony. W chlebie jest bardzo ważny zakwaś, zaczyn, ale nie tylko. Mąka i odpowiednie proporcję wody do mąki są warunkiem udanego wypieku. Nasze babcie z niejednego pieca chleb jadły i pamiętam, że wypieki mojej były idealne, ale co z tego wynika:, że praktyka czyni mistrza.

Dla wszystkich początkujących i tych zaawansowanych polecam książkę 

Jeffrey Hamelman - Chleb



  

Strona internetowa na której się wzorowałem i uczyłem wypieków:


The Helps

Służące - 5+



  Służące to jeden z lepszych filmów, jaki oglądałem w ciągu ostatniego roku. Film poruszający, nie tylko damskie serca, ale i męskie. Jest to film wyciskający łzy z najtwardszych głazów naszej planety. Obraz trwa ponad dwie godziny i nie nudzi w żadnym momencie, nie ma tu nagłych zwrotów akcji, wybuchów i tym podobnych efektów. Tu jest to coś, co przyciąga uwagę widza, prawdziwa historia, która została pięknie opowiedziana. Bukiet dobrych aktorek pogłębia cały wizerunek tego filmu i ta charakteryzacja Missisipi lat 60, nie opisanie rzuca się w oczy. Tak byłem wciągnięty filmem, że nie pamiętam muzyki, jaka towarzyszyła temu dziełu, chyba była tak ładnie wkomponowana, że nie gryzła swoją nachalnością.


  Obraz, który stworzył ten młody reżyser, Tate Taylor jest po prostu niesamowity, cudowny i wart każdej sekundy spędzonej przed ekranem. 






sobota, 7 lutego 2015

Hobbit: Bitwa Pięciu Armii





Bitwa Pięciu Armii dla jednych kicz dla innych dzieło sztuki, nad gustami nie dyskutujemy, ale Film, który zarobił ponad 900 ml $ powinien wznosić się na wyżyny doskonałości i traktować go z szacunkiem. Nie dla wszystkich niestety. Malkontenci nie powinni chodzić do kina, z nudów wypisują głupoty w niezliczonym oceanie Internetu. Może i daleko mu do Powrotu Króla, jak to niektórzy uważają. Dla mnie jest oczywiste, gdyby w Hollywood wszystkie filmy były taką klapą jak Hobbit Bitwa Pięciu Armii, to w kinach roiło by się od ludzi. Zwracam się, więc znowu do panów Malkontentów, przestańcie oglądać filmy lub nie wypowiadajcie się na ich temat na forum publicznym, zniechęcacie innych do kontemplowania w zaciszu domu własnej oceny. Większość filmów ma wiele do zarzucenie, ale pod czas oglądania powinniśmy wyłączyć parę szarych komórek i zachłystywać się tym, co widzimy, słyszymy a nie główkować i być mądrzejszym od reżysera. Tak słyszałem opinię, że taka cienka książka, więc, po co trylogia, wszystko można było zmieścić w jednym przerywniku. Nie pozwalam na to, by takie filmy trwały tylko chwilę. Złóżmy te trzy filmy w jedną całość i oceńmy go jako jeden film i co wtedy otrzymamy? tak jest otworzy się przed nami plac zabaw, kiedy to w dzieciństwie spędzało się cudownie i szczęśliwe godziny. Film jest takim dużym placem zabaw, na którym się bawimy szczęśliwi nie myśląc o niczym.
Nie szukajmy dziury w całym......





Panie Jackson, proszę o więcej takich filmów.

















.......................








środa, 4 lutego 2015

Ziarno Prawdy


Byłem w kinie - Ziarno Prawdy 4+







   Niesamowity klimat filmu w dużej mierze zawdzięcza muzyce, która krąży w koło ziarna narastając do miana bycia głównym bohaterem. Robert Więckiewicz (prokurator Teodor Szacki) chyba będzie zaszufladkowany w tego typu rolach, tak zwanych bez uśmiechu na twarzy. Oczywiście nic do tego nie mam tym bardziej, że w takich rolach czuje się On naprawdę idealnie. Pierwszy film, który naruszył barierę i otworzył puszkę Pandory, było Pokłosie, a teraz Ziarno Prawdy. Ja osobiście oceniam je w jednej kategorii, miodności filmowej. Ziarno prawdy – myślę: że wreszcie polskie filmy wychodzą na prostą, w której aktorzy zaczynają grać, do czego zostali stworzeni. Krzysztof Pieczyński (Grzegorz Budnik) i jego gra twarzy będzie długo w mojej pamięci.  Podobała mi się czołówka filmu stworzona w stylu Bonda, która już od samego początku ustawiła mnie w odpowiednim klimacie.





Nic dodać nic ująć, film jest naprawdę dobry i już teraz wiem że obejrzę go, nie raz, po premierze na srebrnym krążku.
















.................................................................

środa, 28 stycznia 2015

Kapsaicyna

Papryka Chili, ale jaka?

Co tak naprawdę pali nas, podczas jedzenia ostrej papryki? Jest to kapsaicyna: organiczny związek chemiczny działający na receptory bólu. Ilość tego składnika określa się według skali Scoville'a. Czerwona papryka chilli którą jadam, ma w sobie 750 SHU i nie raz musiałem zapijać ją kwaśnym mlekiem. Wyobraźcie sobie paprykę, która jest 400 razy ostrzejsza, a są ludy na świecie, które jedzą ją codziennie. Ja nie mogę sobie tego wyobrazić, na samą myśl dostaję czkawki.




.......................................